poniedziałek, 25 lutego 2019

Ananke


Ananke

Gwiazdy wydały nade mną sąd:
— wieczną jest ciemność, wiecznym jest błąd.
— Ty budowniku nadgwiezdnych wież
— będziesz się tułał, jak dziki zwierz,
— zapadnie każdy pod tobą ląd —
— wśród ognia zmarzniesz — stlisz się jak lont.

A gwiazdom odparł królewski duch: 
wam przeznaczono okrężny ruch, 
mojej wolności dowodem błąd, 
serce me dźwiga w głębinach ląd.
Poszumy płaczą mogilnych drzew, 
lecz w barce życia płynie mój śpiew.
Ja budowniczy nadgwiezdnych miast
szydzę z rozpaczy gasnących gwiazd. 

T. Miciński


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz