Jak było do przewidzenia, przedłużam przymusową przerwę od pracy do dnia 11 kwietnia (włącznie). W tym czasie nie ma u mnie żadnego przekłuwania.
Ale żeby nie było Wam tak całkiem smutno wstawiam zdjęcie śpiącego Rudego Gałgana :)
Uważajcie na siebie, nie wychodźcie z domu jeśli nie musicie i do zobaczenia w zdrowszych czasach!
pzdr.
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz