Bardzo dyskretne septum w nosie Martyny, czyli początki naszych wspólnych psot. Od czasu, kiedy robione było to zdjęcie, minęło już trochę miesięcy i już nie jest tak dyskretnie, bo dodałyśmy trochę nowego żelastwa :)
Fajnie się było znowu zobaczyć i pogadać o różnych sprawach - tak bez ściemy, udawania kogoś, kim się nie jest i w ogóle bez żadnej hiperpozytywnej narracji, której ja osobiście mam czasem po kokardę, zwłaszcza ostatnio.
A Wy jak się (trzy)macie?
696 876 423
(jeśli nie odbieram tel. - zostaw smsa!)
Zapraszam :)
Mary
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz